niedziela, 17 maja 2015

My beginning

My beginnig

     Hej wszystkim! W pierwszym poście powinnam się przedstawić, powiedzieć coś o sobie. Strasznie tego nie lubię, zawsze kiedy ktoś mówi ,,może opowiesz mi coś o sobie" ja nigdy nie wiem co mam opowiedzieć. Nie ma takiej rzeczy, którą mogłabym się pochwalić całemu światu. Mogę Wam tylko tyle powiedzieć,że mam na imię Natalia, mieszkam na wsi, mam 17 lat, a moje życie jest piekielnie nudne. W szkole pewnie jak wiecie sami zaczęły się wszelkiego rodzaju poprawy, masa kartkówek i sprawdzianów. Już nie daje rady, codziennie piszę po kilka kartkówek sprawdzianów. Uroki liceum :) Najgorzej jest z chemią i fizyką. Jutro z fizyki mam sprawdzian od którego zależy wszystko...
  Ten tydzień zaliczam do tych dziwnych. Zaczął się fantastycznie, wtorek-środa-czwartek żyłam w życiowym dołku piątek-sobota były w miarę okey, a dzisiaj kiedy jest niedziela już padam. Cały dzień uczyłam się z chemii! Jedynie parę stron przeczytałam książki i tyle.

Przygotowałam dla Was stylizację, którą możecie zobaczyć poniżej. Dodam Wam jeszcze kilka fotek z całego tygodnia. :D



          

                    
/koszula - sinsay/ spodnie - bershka/


 






Także mój weekend był z książką i muzyką. Na dzisiaj się z Wami żegnam. Mam nadzieję, ze jutro chemia pójdzie mi dobrze i nie będę musiała się martwić niczym.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz