wtorek, 26 maja 2015

OOTD - jeans #1

Hejo. Jak Wam się podoba szablon? Bo mi wspaniale. Wykonała mi go pewna dziewczyna z bloga warriors-graphics. Jeżeli potrzebujecie szablonu to polecam. Szybko, dobry kontakt, bardzo pomocna osoba. Dzisiaj przychodzę do Was z pewną stylizacją. W poniedziałek udałam się do naszej nowej lubelskiej galerii (czyt. tarasy zamkowe) w poszukiwaniu czegoś na komunię mojego brata, która jest w tym tygodniu. Zaszłam do Pull&Bear i znalazłam te o to spodnie. Przymierzając je stwierdziłam, że wcale nie muszę kupować tych rzeczy. Mogę znaleźć coś fajnego, w przymierzalni ubrać się zrobić zdjęcie i pokazać Wam. Może akurat coś Wam się spodoba i Was zainspiruje. Odkładam sobie pieniądze i następnym razem kiedy pójdę na zakupy i będą one kupie je.   

/spodnie-pull&bear/ /bluzka-sinsay/
W tym tygodniu nagram jeszcze dla Was filmik. Rozpoczynam serie "Rurkiewicz radzi" i "Rurkiewicz poleca". Jeżeli chcecie usłyszeć jakieś moje porady to po prostu piszcie. Ja postaram się pomóc Wam tak bardzo jak tylko potrafię. A przede wszystkim spodziewajcie się lookbook'u na lato i ootd na eleganckie wyjście. Na koniec daje Wam zdjęcie z Rudzikiem. Paa :3

Ostatni filmik: 




niedziela, 24 maja 2015

Jak przetrwać ostatnie dni szkoły?

Witam wszystkich bardzo serdecznie. :D Mam dla Was taki pocieszający post. Za 33 dni wakacje!! Jeżeli jesteś osobą z klasy maturalnej i masz wakacje to wiedz, że jestem osobą która Ci zazdrości tego. Dlatego od rocznika 97 w dół apeluję, że te 33 dni musimy przemęczyć się w katuszach, ale jak to zrobić? Jak sprawić aby dni leciały nam szybciej?


1. Popraw oceny, aby 26 czerwca nie powiedzieć ,,Mogłam się lepiej postarać".
Wszyscy bardzo dobrze wiemy, że teraz kiedy jest taka ładna pogoda nie chce nam się uczyć. Wyobraź sobie, że za 33 dni o tej porze będziesz leniuchować, prawdopodobnie będziesz obijać się przez 2 miesiące. Weź się w garść i wytrzymaj pomimo tego, że nauki mamy teraz mnóstwo. Myśl pozytywnie, przemęcz się ten miesiąc aby na koniec odetchnąć z ulgą. 
Tak właśnie wyglądała moja ostatnia niedziela :/

2. Przecież po klasyfikacji wcale nie musisz chodzić.
Nie muszę w tym punkcie jakoś bardzo dużo mówić. Chyba już nikt po klasyfikacji nie chodzi do szkoły. Nauczyciele nie sprawdzają obecności, tak naprawdę już wtedy zaczynają się nam wakacje. 17 czerwca mamy klasyfikacje, czyli chcąc się uprzeć możemy stwierdzić, że wakacje zaczynają się nam za 2 tygodnie, a nawet nie. 
(zdjęcie zrobione w Gdańsku)

3. Spal, sprzedaj, wyrzuć książki w dniu otrzymania świadectwa.
Pamiętaj,że ten koszmar już niedługo się skończy. To kwestia godzin. Nie wiem jak Wy, ale jeszcze tego samego dnia albo na drugi dzień jadę i sprzedaję książki, a zeszyty (oprócz tych od rozszerzeń) spale. Przez 2 miesiące nie mam ochoty widzieć na oczy żadnych książek, zeszytów. Także pozwól oczom nacieszyć się ostatni raz na te okładki, ponieważ za rok już się nie zobaczycie.
(spokojnie to nie moje ognisko haha :D)

4. Myśl o swoich planach na wakacje, przecież są już tak blisko.
W tym roku nie mam jakiś szczególnych planów. Przede wszystkim muszę zarobić na kamerę. Nie mam rodziców którzy kupią mi ją na zawołanie, a nie oszukujmy się jeśli chce coś konkretnego osiągnąć na YT muszę mieć dobry sprzęt. Obecny co mam nie jest najgorszy, ale trzeba postarać się o coś lepszego. Jestem pewna, że większość swojego czasu spędzę na rolkach, zakupach, rowerach i wyjściach z przyjaciółmi. Planowane są też wyjazdy nad jezioro, a Wy? Jakie macie plany na wakacje 2015?
(zdjęcie robione rok temu na koloniach)

W komentarzach opowiedzcie mi o Waszych planach na wakacje. Bardzo chętnie poczytam o tym co planujecie. Tymczasem zachęcam Was do obejrzenia moich dwóch ostatnich filmików jeśli jeszcze ich nie widzieliście. :)



                                     

sobota, 23 maja 2015

Warsaw

Hejo! Wczoraj ok. 21 wróciłam z Warszawy. Byłam tam z moją klasą. Odwiedziliśmy stadion, zoo, cmentarz na Powiązkach oraz czas wolny mieliśmy w Arkadii. Na stadionie była wystawa Pompeji, było to takie sobie. Najlepsze były takie okulary, coś takiego jak oculus. Przedstawione było coś takiego, że uciekamy przed lawą, beczki w nas leciały, super przeżycie! Potem jadąc na cmentarz na przejściu przez okno z autokaru widziałam Banshee i Igora! Tak się podjarałam. Banshee to jedna z moich ulubionych youtuerek. To właśnie dzięki niej zmotywowałam się do nagrywania. Następnie cmentarz potem Arkadia. Moja koleżanka Ola ponoć widziała Urbana ale nie jest pewna haha. Tak się najadłyśmy w macu, że kiedy wyszłyśmy to się toczyłyśmy. Dosłownie! Po jedzeniu pojechaliśmy do zoo i to była najlepsza atrakcja dnia. Poczułam się tam jak dziecko, przysięgam. Oglądanie zwierząt, planowanie do jakiś pójdziemy, zdjęcia, było wspaniale. Jednak dobiegł czas kiedy musieliśmy już wracać, a szkoda. Byłam pesymistycznie nastawiona, ale okazało się że było wspaniale. Za miesiąca planujemy kolejny wyjazd, ale już taki bardziej prywatny. Na tygodniu postaram Wam się wstawić vloga z powrotu, a jeśli nie na tygodniu to w sobotę. Obecnie wgrywa mi się filmik pielęgnacja włosów. Za 128 minut będzie na kanale haha. Wstawiam Wam zdjęcia i teraz się z Wami żegnam :)




niedziela, 17 maja 2015

My beginning

My beginnig

     Hej wszystkim! W pierwszym poście powinnam się przedstawić, powiedzieć coś o sobie. Strasznie tego nie lubię, zawsze kiedy ktoś mówi ,,może opowiesz mi coś o sobie" ja nigdy nie wiem co mam opowiedzieć. Nie ma takiej rzeczy, którą mogłabym się pochwalić całemu światu. Mogę Wam tylko tyle powiedzieć,że mam na imię Natalia, mieszkam na wsi, mam 17 lat, a moje życie jest piekielnie nudne. W szkole pewnie jak wiecie sami zaczęły się wszelkiego rodzaju poprawy, masa kartkówek i sprawdzianów. Już nie daje rady, codziennie piszę po kilka kartkówek sprawdzianów. Uroki liceum :) Najgorzej jest z chemią i fizyką. Jutro z fizyki mam sprawdzian od którego zależy wszystko...
  Ten tydzień zaliczam do tych dziwnych. Zaczął się fantastycznie, wtorek-środa-czwartek żyłam w życiowym dołku piątek-sobota były w miarę okey, a dzisiaj kiedy jest niedziela już padam. Cały dzień uczyłam się z chemii! Jedynie parę stron przeczytałam książki i tyle.

Przygotowałam dla Was stylizację, którą możecie zobaczyć poniżej. Dodam Wam jeszcze kilka fotek z całego tygodnia. :D



          

                    
/koszula - sinsay/ spodnie - bershka/


 






Także mój weekend był z książką i muzyką. Na dzisiaj się z Wami żegnam. Mam nadzieję, ze jutro chemia pójdzie mi dobrze i nie będę musiała się martwić niczym.